Pięć minut po zanurzeniu Piotrów.
Leże w poprzek pontonu z głową i nogami na przeciwległych burtach.
Przyśpieszenie ziemskie (9,81 m/s2 ) działa teraz jedynie na płatki śniegu.
<<< Odlatuję >>>
10 minut po zanurzeniu Piotrów.
Dopadają mnie fale dźwiękowe – EEEEEEEEEEi !!!!!,
rozchodzące się w powietrzu z prędkością 331 m/s.
Znów jestem w pontonie.
65 minut po wynurzeniu Piotrów.
(przy obiedzie, wnioski)
Każdy będąc w łodzi (prawo powszechnego ciążenia )
nie buja w obłokach.
Co się wydarzyło:
za krótka lina cumownicza spowodowała że
kotwica był w toni a ponton w dryfie znoszony falą.
Z chwilą wynurzenia nurków dzieliło nas 150 m.
ok, time for SCIENCE!!!
OdpowiedzUsuńa) gx = 9,780318 * (1 + 0,0053024sin(2)x - 0,0000058sin(2)2x) - 3,086 * 0,00001 * h
gdzie,
() - potęga
x - szer. geogr.
h - wysokość npm.
w okolicach biegunów g = 9,78m/s2
b)prędkość rozchodzenia się dźwięku w wodzie morskiej:
c(T,S,z) = a1 + a2T + a3T(2) + a4(3) + a5(S - 35) + a6z + a7z(2) + a8T(S - 35) + a9Tz(3)
gdzie,
() - potęga
T,S,z - temp. (st.C), zasolenie, głębokość
stałe a1, a2, ..., a9:
a1 = 1448.96, a2 = 4.591, a3 = -5.304×10(-2), a4 = 2.374×10 (-4), a5 = 1.340, a6 = 1.630×10(-2), a7 = 1.675×10(-7), a8 = -1.025×10(-2), a9 = -7.139×10(-13)
więc,
c = 1560 m/s2
ENOUGH!!! I don't care about science...
LET'S PARTY!
http://www.youtube.com/watch?v=98Tu73M9uWo