piątek, 28 stycznia 2011

ŻYCIE NA PLUSSSZ-u ; ŻELAZO






Wyścig rozpoczyna się rano kiedy skłądają "lufy" aparatów , wyginają ramiona lamp i celują w siebie
światłem naprowadzającym. A kiedy już są w wodzie kluczą pomiędzy skałami chcąc ustrzelić partnera w
kadrze, czasami za cenę najwyższą. Piotrowi K. przymarzł automat na 30 m i przy stałym wydatku podpłynął do kolegi .... który zrobił mu "fotkę" - jak potem twierdził zdjęcie dnia.

2 komentarze:

  1. a na ostatnim zdjęciu imprezowa peruka Piotra?

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdjęcia podobne do moich w akwarium w Gdyni - odwiedźcie mnie po powrocie. Pozdrawiam, ostryga.

    OdpowiedzUsuń